Plac zabaw DIY

Lubimy podróżować i byliśmy już tu i tam. I choćby nie wiem jak niezwykłe i niecodzienne były widoki i okoliczności, to i tak padnie pytanie „A jest tu plac zabaw?” Mysi być więc w tym coś szczególnego :-) Plac zabaw – miejsce magiczne, gdzie dzieją się rzeczy niezrozumiałe dorosłym.

Postanowiłem, że będziemy mieli własny plac zabaw, bo tam gdzie mieszkamy, takowego nie ma. Zacząłem we wakacje i na dobre jeszcze nie skończyłem – mam zbyt dużo pomysłów :-)   Teraz aura już nie ta i zbyt szybko robi się ciemno, aby coś konstruować na dworze, więc na dokończenie przyjdzie czas w okolicach wiosny. Warto jednak zerknąć na to co powstało.

plac zabaw, zrobiony samemu

Nasz plac zabaw - to jeszcze nie koniec


Plac zabaw - pomagam tacie

Plac zabaw - pomagam tacie przykręcać nakrętki


Widok na mostek, plac zabaw, diy

Widok na mostek

Jak widać, całość jest zrobiona z drewna. Konstrukcja placu zabaw dała mi wiele przyjemności. Najpierw zrobiłem huśtawkę, bo to podstawa i największa radocha (dla dzieci), potem ślizgawkę, następnie drugą wieżę, którą połączyłem mostem ze ślizgawką. Wyszło super, choć ślizgawka nie ma takiego koloru jak chciałem (zielony zielonemu nie równy), ale tak to bywa z kupowaniem na allegro. W najbliższych planach jest ścianka wspinaczkowa na jednej z wież, choć jak mówiłem raczej nie w tym roku.

Mam nadzieję, że zachęcę tym innych tatusiów, bo warto. I nie jest to wcale trudne! Nie jestem stolarzem, a dałem radę i całość nie różni się jakoś szczególnie od tego co można kupić za dużo, dużo większe pieniądze. Polecam!

Z serdecznym pozdrowieniem
e-tata