Zapiekane kanapki z truskawkami

Na urodziny Zuzia dostała książkę „Cecylka Knedelek czyli książka kucharska dla dzieci”. Książka, a właściwie księga solidnych rozmiarów i wagi, jest wspaniale napisana, ilustrowana i wypełniona przepisami. Książka ma nawet swoją stronę w internecie http://www.cecylkaknedelek.pl!

Z tej właśnie książki zaczerpnęliśmy prosty przepis na wyśmienite śniadanko. Sezon na truskawki jeszcze trwa i póki trwa, to trzeba się cieszyć truskaweczkami, a mam wrażenie, że nie ma na ziemi człowieka, który by nie lubił truskawek :-) Zamiast je po prostu zjadać, chcieliśmy trochę pokombinować i tu z pomocą przyszła nam wspomniana książka. Zrobiliśmy z dziećmi (a właściwie, to dzieci prawie same zrobiły) zapiekane kanapki z truskawkami.

Zapiekane kanapki z truskawkami, ułożone na blasze do pieczenia

Zapiekane kanapki z truskawkami, ułożone na blasze do pieczenia

Zapiekana kanapka z truskawkami. Ślinka Wam nie cieknie? ;-)

Zapiekana kanapka z truskawkami, zrobiona przez dzieci. Ślinka Wam nie cieknie? ;-)

Potrzebne nam  były:

  • chleb tostowy
  • masło
  • truskawki
  • miód

Wykonanie najprostsze z możliwych. Chlebek trzeba było obustronnie posmarować masłem, obłożyć gęsto pokrojonymi truskawkami i polać je miodem. I już! Ułożone na blasze kanapki zapiekaliśmy w piekarniku przez 15 minut w 150 st. Na talerzu, dla polepszenia wrażeń wzrokowych ozdobiliśmy kanapki listkami mięty. Mówię Wam, „cód-miód-truskawki”. Chrupiące, cieplutkie, słodziutkie…, aż mi burczy w brzuchu na wspomnienie :-) Kolejnego dnia powtórzyliśmy to śniadanko i obżarłem się jak Pasibrzuch. Bardzo polecam, jako proste, szybkie i pyszne śniadanko do zrobienia przez dzieci!

Przy okazji, uraczyliśmy tym śniadankiem niespodziewanych, miłych gości, których pozdrawiamy. Może to przeczytają i coś napiszą :-)

Pozdrawiam
e-tata