Szybowiec!

Szybowiec dla dzieci?

Temat wydaje się być troszkę z przymrużeniem oka, ale wszystko jest w porządku :-)
Chyba wszystkie dzieci uwielbiają przerysowywać przez kartkę. Jest to jednak problematyczne, bo przez kartkę słabo widać. Ale jest na to rada! To SZYBOWIEC, dzięki któremu dzieci mają ułatwione przerysowywanie. A dlaczego szybowiec? – bo ma SZYBĘ hahahaha :-)
Jak tata (albo uzdolniona technicznie mama) może zrobić taki szybowiec dla dziecka? Bardzo prosto!
Potrzebny jest zepsuty skaner – koszt 0 zł, jak się popyta wokoło, kalka, świetlówka „kuchenna” (20 zł) a najlepiej 2 takie świetlówki. i trochę innych drobiazgów.

Szybowiec dla dzieci, do przerysowywania - wnętrze

Szybowiec dla dzieci, do przerysowywania - wnętrze

Ze skanera potrzebna nam tylko obudowa, w której montujemy odbłyśnik w postaci takiej wanienki. Ja zrobiłem go z pudełka po murzynkach „całuskach” z Lida („ciepłe lody”), za którymi wszyscy przepadamy, a które to pudełko jest wewnątrz pokryte błyszczącą metaliczną warstwą. Jako źródło światła można wykorzystać podłużne świetlówki, lub „żarówki energooszczędne” (jak się zmieszczą). Normalne żarówki odpadają, bo za bardzo się grzeją. Szybę matujemy podklejając od spodu arkusz kalki kreślarskiej. Całość trzeba zaopatrzyć we włącznik, kabel i już! :-)

Szybowiec dla dzieci, do przerysowywania

Szybowiec dla dzieci, do przerysowywania

Szybowiec dla dzieci, do przerysowywania - świeci

Szybowiec dla dzieci, do przerysowywania - świeci

Szybowiec dostały w prezencie dzieci z przedszkola, do którego chodzą moje córeczki, bo my już jeden taki mamy. Osobiście nie widziałem, ale podobno się cieszyły :-)

Pozdrawiam
e-tata

Skomentuj