Tego roku, tak jak i poprzedniego, udało nam się zrobić własnoręcznie fajny kalendarz adwentowy. Z racji wykorzystanych materiałów, jest to projekt typu „recykling”.
- Potrzebne będą (na 1 kalendarz):
- 24 pudełka od zapałek
- duży arkusz tektury falistej (z dużego kartonu)
- biały papier
- kredki / farby/ kolorowy papier i co tam przyjdzie do głowy
- nożyczki
- nóż do tapet
- klej (polecam Pattex Express lub Magik)
- wypełnienie (czekoladki )
Jak przyniosłem do domu całą górę pudełek od zapałek (na 3 kalendarze), to się od razu okazało, że można z nich układać, a to wieżę, a to domek, a to robocika, z zeszytem lub bez – wyobraźnia to podstawa!
Wykonanie kalendarza jest bardzo proste, a jednocześnie bardzo pracochłonne i wymaga pomocy dorosłych w nacinaniu okienek. Poza tym, sam miód wspólnej pracy, kolorowanie, przyklejanie, radość, zabawa i satysfakcja z ukończenia tak wspaniałego kalendarza adwentowego.
Rysunki wyjaśniają wszystko, dopowiem tylko, że szarą tekturę warto okleić białym papierem, koniecznie PRZED wycinaniem okienek!
Minęło już kilka dni grudnia i kalendarz się sprawdził. Jest lepszy niż kupny, bo można go wypełnić różnorodnymi czekoladkami – my daliśmy białą, mleczną i z orzechami. Satysfakcja z wykonanej pracy – gwarantowana.
Polecam i pozdrawiam już świątecznie
e-tata
Otrzymałam wyróżnienie – Twój blog jest wspaniały i z przyjemnością przekazuję je tobie http://lucyferkiem.blogspot.com/2012/03/eskperymenty.html
Konstrukcja kalendarza robi niesamowite wrażenie. Fajnie, że robicie takie rzeczy razem. Wymagało to trochę pracy, ale warto takie przedsięwzięcia uskuteczniać W przedszkolu nie byłoby szans na zrobienie czegoś takiego chyba…